Komentarze: 2
Tiak liscie opadaja wraz z kolejnymi dniami listopada i robi sie coraz zimniej..
Teraz tylko czekamy na pierwszy PORZĄDNY śnieżek no i beda świeta, sylwester i wszystko od początku.
W Kinie bylo ekstra..nie ma to jak Sprite i dobra zabawa..
The Blair Whitch Project - swietny film ale dziwne zakonczenie..przez pierwsza polowe filmu mozna sie ponudzic a dalej troszke pobac..makabryczny moment z wnetrznosciami byl chyba jedynym w tym filmie ;) he he
Krzyk 3 - no wiadomo, slynna kontynuacja wszystkich Krzykow..Nie polecam ogladania przed Krzykami "Scarrie Movie" bo film przestaje byc horrorem ;) o ile wogole jest tak traktowany przez widzów :P hi
Widownia - do zachwycajacych nie nalezala..w sumie sama mlodziez, ale niektorzy to nie wiem skad "przybyli" =)
Dodatki - wystroj kina ekstra, do biletu dawali GUMOLKI ;P [nawet jeszcze swojego nie zjadlam]
Ogolnie - bylo swietnie..a byloby jeszcze lepiej gdyby bylo KM..
Pingwinek darla sie w niektorych momentach co mnie doprowadzalo do nieposkromionego smiechu :D.
Reszta towarzystwa siedziala spokojnie.. no coz tak to jest za drugim razem ogladania tego samego filmu ;).
HALOWEEN :P uwazam za zakonczone ;)
"Milych snow ;)"