sie 31 2003

Changes..


Komentarze: 0

No i jak zwykle.. wpadl kuzynek, wyciagnal moich rodzicow zeby obejrzec dzialke..skutkiem tego jest zmiana planu dnia..

Teraz jest Kuzynek, Danusia (kol mamy) no i rodzice..zjemy obiad (chyba jeszcze sasiadka na nim bedzie ale nie wiadomo ;)) i jedziemy do kuzynka na kolacje - wieczor..znowu bedzie gadanie bez konca..pewnie bede musiala nianczyc Bachorka ale jest jeszcze ktos tam kogo musze poznac..A mianowicie Norweski Kot Lesny - swiezy narybek w domku kuzyna. Jeszcze go nie widzialam a chętnie zobacze bo uwielbiam kotki. Sama mam pieknego kotenka - Don Camilla (Brytyjski Kot niebiesko-bialy), ktory jest cudowny..

Jejciu jaka jestem glodna =).. wrabalam cala czekolade jak czytalam Grzesiuka hi =).
Na obiadek bedzie ŁOSOŚ..Kuzynek kupil takiego wielkiego ze ledwie sie na desce do krojenia miesci..niebo w gebie ale niestety za to niebo trzeba slono zaplacic ;) hmm..no cos jak daja to trzeba brac nieprawdaz ;) ?!

Lemoni juz wykapana - wyglada cudownie..a ile nerwow mnie to kosztowalo ;) TAKIE MALE A TAKIE GRYZACE NIO ;). Musialam ja trzymac na dworzu bo jak mi zaczela fikolki na trawie wywijac i ryc uszami po chodniku to myslalam ze ja zamorduje.. oczywiscie w takiej sytuacji kapiel bylaby od poczatku ale ja sie NIE DALAM !!! =)

Tesknie sobie po cichutku za KM..po cichutku bo nic nie pisze do niego..Ooo!!! Ide wyslac sygnal ;)..na pewno zrobi mi sie lepiej a jemu milo ;) hi hi.. to jest chore.. kilka dzwiekow ktorych zazwyczaj nawet nie slyszymy tylko widzimy skutek w postaci komunikatu "rozmowy nieodebrane" albo ikonki telefonu..a tyle nam to daje..KTC papa

 

believe : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz